Trasa: Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim -> ul. Adama Mickiewicza -> Stronie Wieś -> Janowa Góra szczyt -> czerwony i zielony szlak turystyczny na Przełęcz Puchaczówka (862 mnpm) -> Sienna -> Janowa Góra wieś -> Kletno -> Kamieniołom Kletno I -> Stara Morawa Zalew -> Zapora na rzece Morawce -> Stronie Śląskie -> Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim.
Długość trasy ok. 26,1 km. Dla: średniozaawansowanych rowerzystów, poprowadzona głównie po drogach szutrowych oraz asfaltowych bocznych.
Czas przejazdu około 4,5 – 5,5 godziny.
Wycieczkę rozpoczynamy na parkingu przed Pensjonatem Villa Elise Park w Stroniu Śląskim. Pensjonat ma bardzo ciekawą historię, mieści się w zabytkowej rezydencji rodziny Loskych - założycieli nieistniejącej już niestety, huty szkła kryształowego, która powstała w roku 1864 z inicjatywy właścicielki tych terenów królewny holenderskiej Marianny Orańskiej. Zabytkowy pensjonat, położony jest u podnóża Sowiej Kopy, nad rzeką Biała Lądecką. Ruszamy na podbój tras rowerowych w Gminie Stronie Śląskie. Dzisiaj wybierzemy się na Przełęcz Puchaczówka (862 mnpm) w Masywie Śnieżnika, jedną z najlepszych widokowo przełęczy w Gminie. Trasa poprowadzona jest głównie po drogach szutrowych oraz bocznych drogach asfaltowych. Ruszamy zatem w drogę….
Przejeżdżamy przez bramę wejściową na teren posesji przy pensjonacie Villa Elise Park w Stroniu Śląskim, jedziemy do ulicy Adama Mickiewicza w Stroniu Śląskim, Skręcamy w prawo, w kierunku centrum Stronia Śląskiego. Przejeżdżamy przez most nad rzeką Białą Lądecką. Dojeżdżamy do ulicy Nadbrzeżnej, na skrzyżowaniu skręcamy w lewo, po przejechaniu ok. 200 metrów przejeżdżamy przez drewniany mostek nad rzeką Morawką, kierujemy się w stronę parku miejskiego. Jedziemy dalej w lewo wzdłuż rzeki, przejeżdżamy przez ”wypukły mostek”, mijamy parkowy amfiteatr po prawej i budynek dawnej, letniej siedziby Marianny Orańskiej, obecnie pełniący funkcję siedziby władz gminy. Po dojechaniu do ulicy Kościuszki skręcamy w prawo w kierunku Siennej. Mijamy figurę św. Jana Nepomucena, oraz dawny dwór Marianny Orańskiej od strony frontowej, po lewej stronie drogi widoczny jest dawny kościół ewangelicki z poskręcaną figurą wotywną, obecnie pełniący funkcję kaplicy pogrzebowej. Jedziemy trasą rowerową nr. 1 i 8, po około 200 metrach skręcamy w lewo za znakami trasy rowerowej nr. 8. Po lewej stronie mijamy kapliczki słupkowe, odnowione z inicjatywy mieszkańców Stronia –wsi, przed sobą mamy ładną panoramę na Masyw Śnieżnika, po prawej stronie natomiast na Góry Krowiarki, które od Masywu oddziela droga nr 392 , którą przed chwilą jechaliśmy w kierunku wsi Sienna. Jedziemy wąską boczną drogą asfaltową, po drodze mijając zabudowania pensjonatowe, plac sołecki oraz kamieniołom na Górze Krzyżnik (710 mnpm). Po przejechaniu około 1,2 kilometra trasa rowerowa nr. 8 skręca w lewo, stromo pod górę w kierunku Janowej Góry wsi oraz Pętli rowerowej Rudka, należącej do systemu tras Singletrack Glacensis. Po przejechaniu kolejnych 1,2 kilometra ponownie dojeżdżamy do drogi wojewódzkiej nr. 392 Sienna – Stronie. Jedziemy w lewo, wspinając się pod górę, na wysokości wsi Janowa Góra skręcamy w prawo w szutrową drogę, która zaprowadzi nas na szczyt Janowa Góra, na której znajduje się przekaźnik telefonii komórkowej. Droga jest bardzo stroma a na koniec podjazdu czeka na nas niespodzianka, w postaci pięknych widoków na Czarną Górę (1205 mnpm) i Pasmo Żmijowca. Na skrzyżowaniu dróg jedziemy dalej prosto przez las, korzystając cały czas ze śladów gpx, Po pokonaniu kolejnych 1,7 kilometra dojeżdżamy do czerwonego i zielonego szlaku turystycznego, skręcamy w lewo i za znakami w/w szlaków jedziemy interwałowo, raz pod górę raz z górki w kierunku Przełęczy Puchaczówka. Do pokonania mamy prawie 3 kilometry leśnej drogi. Po dotarciu do Przełęczy warto się tutaj na dłużej zatrzymać, na pobliskich łąkach nieopodal starej bacówki, skąd roztacza się wspaniała panorama na Czarną Górę, Sienną, Pasmo Krowiarek oraz Góry Złote. Powyżej Przełęczy, za niemieckiego panowania na tych terenach, znajdowało się schronisko turystyczne Puhu Baude oraz tzn. Ogród Czarnogórski, wykonany na wzór Ogrodu Bajek w Międzygórzu. Powyżej Przełęczy znajduje się bacówka, gdzie u górali można kupić oscypki. Na ostrym zakręcie na samej Przełęczy Puchaczówka, przy 200 letniej lipie stoi murowana kapliczna, z tym miejscem wiąże się pewna smutna historia, otóż mieszkaniec wsi Sienna Hans Mann, po zakończeniu wojen śląskich, końcem XVIII wieku został wcielony do garnizonu w twierdzy kłodzkiej, żeby służyć królowi Fryderykowi II Wielkiemu. Niestety nie pozwolono mu na widzenie się z rodziną, za którą bardzo tęsknił. Kiedy wreszcie nie wytrzymał i mimo, że groziła mu kara za samowolne opuszczenie służby, udał się do rodzinnej wsi. Zobaczył się z żoną i dziećmi. Wiedział że musi wrócić do garnizonu i ponieść karę za złamanie wojskowego regulaminu. Rodzina i sąsiedzi odprowadzili go na koniec wsi do Przełęczy Puchaczówka, gdzie nastąpiło pożegnanie. Po kilku dniach nadeszła smutna wiadomość o tym, że Hans za karę został skazany na kilkakrotny marsz przez rózgi, w wyniku czego zmarł. Zrozpaczona rodzina i sąsiedzi w miejscu rozstania się z Hansem w 1781 roku postawili murowaną kapliczkę, w której umieścili obraz przedstawiający "Pożegnanie Jezusa z matką".
Jedziemy dalej, teraz czeka nas stromy zjazd, krętą drogą do wsi Sienna. Po prawej stronie drogi mamy widok na wyciągi narciarskie kompleksu Czarna Góra Resort. Na stokach Czarnej Góry poprowadzono liczne trasy zjazdowe o łącznej długości ponad 10 km. Na początku XXI wieku Sienna bardzo się rozwinęła, powstała nowa infrastruktura narciarska, drogowa, pobudowano nowe atrakcje dla turystów pieszych oraz rowerowych. Miejscowość cały czas się prężnie rozwija, planowane są kolejne inwestycje pensjonatowe i w infrastrukturę turystyczno- narciarską. Jedziemy dalej wąską drogą asfaltową, stromo pod górę w kierunku wsi Janowa Góra, mijamy na ostrym zakręcie po lewej stronie drogi dwa zniszczone budynki, to pozostałość po dawnej bazie harcerskiej, obecnie budynki są niezagospodarowane. Po lewej mijamy dwa pięknie położone pensjonaty, na skrzyżowaniu skręcamy w prawo i zjeżdżamy do Kletna, po drodze mijając atrakcję turystyczną jaką jest dawna kopalnia uranu. W Kletnie skręcamy w prawo w kierunku Muzeum Minerałów, gdzie przy muzeum możemy zobaczyć oprócz minerałów z całego świata również mini park jurajski. Jedziemy dalej w kierunku Jaskini Niedźwiedziej, jednej z piękniejszych jaskiń w Polsce. Dojeżdżamy do dużego kamieniołomu Kletno I, gdzie przy ścianie czołowej znajduje się sztucznie usypany w latach 90. staw a na półce skalnej nad stawem, można bardzo wcześnie nad ranem natknąć się na kozice górskie, zamieszkujące Masyw Śnieżnika. Warto tutaj zatrzymać się na dłużej, przy kamieniołomie znajduje się źródełko Marianna, gdzie możemy nabrać do bidonu zimnej, czystej wody i się odświeżyć po trudach wycieczki.
Wracamy z powrotem do Kletna, przy dużej gminnej tablicy turystycznej skręcamy w prawo w kierunku trasy rowerowej ER -2, będącej częścią międzynarodowego szlaku rowerowego przebiegającego przez Gminę Stronie Śląskie. Jedziemy do pierwszego skrzyżowania, na którym skręcamy w lewo, następnie dojeżdżamy do drogi prowadzącej w górę i w dół, będącej pętlą Góry Młyńsko, my skręcamy w lewo, jedziemy w dół i po chwili dojeżdżamy do asfaltowej drogi łączącej Stara Morawę z Kletnem. Jedziemy w prawo w dół, za żółtym szlakiem turystycznym, za Pensjonatem pod Jaskinią, skręcamy w lewo pod górę, wciąż za znakami szlaku turystycznego, który będzie nam towarzyszył aż do Stronia Śląskiego. Zjeżdżamy w prawo na kolejnym skrzyżowaniu, w kierunku widocznego poniżej Zalewu w Starej Morawie. Z drogi asfaltowej, którą jedziemy, widoczne są piękne panoramy na Góry Złote, Stronie i Góry Bialskie. Gdy dojedziemy do Zalewu warto się tam na chwilę zatrzymać i wjechać na jego teren. Znajduje się na jego terenie m.in. plaża, wieża widokowa oraz molo.
Jedziemy dalej w kierunku Stronia Śląskiego, przejeżdżamy przez Zaporę na rzece Morawce o wysokości 17 metrów (piękne miejsce z widokiem na Góry Bialskie, Złote i Masyw Śnieżnika), dojeżdżamy do osiedla Morawka i kierujemy się dalej w stronę widocznej przed nami Sowiej Kopy, w stronę Goszowa. Po dotarciu do ulicy Mickiewicza jesteśmy już prawie na miejscu, stąd już tylko kilkadziesiąt metrów do Pensjonatu Villa Elise Park w Stroniu Śląskim, miejsca gdzie rozpoczęliśmy dzisiejszą wycieczkę rowerową.
Tutaj kończymy naszą wycieczkę….
