Trasa: Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim -> ul. Adama Mickiewicza -> Strachocin -> Lądek Zdrój -> Radochów -> Jaskinia Radochowska -> Radochów -> Lądek Zdrój -> Stójków -> Strachocin -> Stronie Śląskie -> Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim.
Długość trasy ok. 31,4 km. Dla: rodzin z dziećmi, poprowadzona głównie po drogach szutrowych oraz asfaltowych bocznych.
Czas przejazdu około 4 – 5 godzin.
Wycieczkę rozpoczynamy na parkingu przed Pensjonatem Villa Elise Park w Stroniu Śląskim. Pensjonat ma bardzo ciekawą historię, mieści się w zabytkowej rezydencji rodziny Loskych - założycieli nieistniejącej już niestety, huty szkła kryształowego, która powstała w roku 1864 z inicjatywy właścicielki tych terenów królewny holenderskiej Marianny Orańskiej. Zabytkowy pensjonat, położony jest u podnóża Sowiej Kopy, nad rzeką Biała Lądecką. Ruszamy na podbój tras rowerowych w Gminach Stronie Śląskie i Lądek Zdrój. Dzisiaj wybierzemy się na wycieczkę do Jaskini Radochowskiej, którą możemy zwiedzić za opłatą. Trasa poprowadzona jest głównie po drogach szutrowych oraz bocznych drogach asfaltowych. Ruszamy w drogę….
Przejeżdżamy przez bramę wejściową na teren posesji przy pensjonacie Villa Elise Park w Stroniu Śląskim, jedziemy do ulicy Adama Mickiewicza w Stroniu Śląskim, Skręcamy w prawo, w kierunku centrum Stronia Śląskiego. Jedziemy przez most nad rzeką Białą Lądecką, następnie ulicą Zieloną oraz Hutniczą obok dawnego biurowca należącego do jeszcze kilka lat temu działającej w Stroniu Huty Szkła Kryształowego „Violetta”, następnie w pobliżu charakterystycznego budynku w kształcie spodka, będącego za czasów świetności Huty, Zakładowym Domem Kultury. Dojeżdżamy do ulicy Kościuszki, skręcamy w ulicę Dolną, na skrzyżowaniu jedziemy w lewo w kierunku widocznego mostu nad rzeką Białą Lądecką. Za mostem wspinamy się w górę, jadąc przez Strachocin, na kolejnym skrzyżowaniu wjeżdżamy na trasę rowerową gminną nr. 1, którą początkowo asfaltową drogą, następnie szutrową po minięciu ostatnich zabudowań w Strachocinie, dojeżdżamy do Stójkowa. Wzdłuż trasy rowerowej na odcinku Strachocin – Stójków jedziemy obok nieczynnej linii kolejowej, zamkniętej od 2004 roku, która kiedyś łączyła Kłodzko ze Stroniem Śląskim. Istnieją plany reaktywacji tej linii w najbliższym czasie.
Przejeżdżamy przez Stójków, następnie jedziemy ścieżką rowerową po lewej stronie drogi wojewódzkiej 392 pokonując stromy podjazd. Po lewej stronie mamy piękne widoki na Pasmo Krowiarek oraz Góry Złote. Zjeżdżamy ścieżką w kierunku części miejskiej Lądka, po prawej stronie mijamy Biedronkę oraz lądeckie cmentarze. Z prawej strony widoczne są wieże lądeckiego ratusza oraz kościoła parafialnego, my nie wjeżdżamy na rynek, tylko przed rondem skręcamy w lewo , lekko pod górę, w kierunku dawnego dworca kolejowego pochodzącego z 1897 roku, obecnie po remoncie, służącego jako lądecki inkubator przedsiębiorczości. W budynku zlokalizowana jest też kawiarnia, prowadzona przez Karolinę Riemen-Żerebecką wielokrotną medalistkę w skicrossie, warto tutaj zatrzymać się na kawę i pyszne ciacho, może też uda się porozmawiać z Panią Karoliną.
Opuszczamy gościnny dworzec i jedziemy prosto w kierunku myjni samochodowej, za myjnią skręcamy w prawo objeżdżając dawne wysypisko śmieci polną drogę, która doprowadzi nas do asfaltowej drogi łączącej Lądek ze wsią Radochów. Skręcamy w lewo i jedziemy z nurtem rzeki Białej Lądeckiej w kierunku Radochowa. Przejeżdżamy obok oczyszczalni ścieków, wspinamy się łagodnym podjazdem, zboczem Radoszki i po kilku minutach jazdy jesteśmy przy pierwszych zabudowaniach Radochowa. Po prawej stronie wyłania nam się Cierniak (595 mnpm), wzgórze nad Radochowem z kalwarią z XIX wieku na szczycie, ciekawostką jest to, że mieszka tam pustelnik o imieniu Elizeusz. Radochów to dawna wieś rycerska, położona w Dolinie Białej Lądeckiej, stanowi dobry punkt wypadowy w Góry Złote oraz Krowiarki, do największych atrakcji miejscowości należą: Jaskinia Radochowska, winiarnia, renesansowy dwór z XVIII wieku, kościół parafialny pw. św. Mikołaja oraz kaplica Matki Bożej Wspomożenia Wiernych z drogą krzyżową i pustelnią na Cierniaku, na kalwarię prowadzi 214 schodów kamiennych, dla nie jednej osoby podejście do kaplicy jest nie lada pokutą. Jedziemy przez całą wieś, wzdłuż niebieskiego szlaku turystycznego, przejeżdżamy przez most nad Białką, po prawej stronie drogi mijamy sklep w Radochowie. Skręcamy w lewo w kierunku Jaskini Radochowskiej. Dojeżdżamy do żółtego szlaku turystycznego, skręcamy w prawo, po chwili dojeżdżamy do winiarni radochowskiej. Jedziemy dalej prosto, stromym podjazdem, po prawej stronie drogi mijamy wiatę turystyczną, przy której możemy się na chwilę zatrzymać w celu odpoczynku i podziwiania widoków na Krowiarki i Masyw Śnieżnika.
Jedziemy dalej, szutrową drogą poprowadzoną lasem, po prawej stronie mijamy Górę Cierniak, na której szczycie znajduje się kalwaria. Po kilku minutach jazdy docieramy do strumienia o nazwie Jaskiniec. Tutaj nasz żółty szlak łączy się z niebieskim, po chwili jesteśmy na łące przed Jaskinią Radochowską. Bilety wstępu można nabyć w baraku, który stoi na końcu łąki, po prawej stronie od jaskini. Można tam też zostawić plecaki oraz rowery pod opieką obsługi.
Jaskinia ma bardzo ciekawą historię, pierwsze wzmianki o Jaskini Radochowskiej pochodzią z XVIII wieku. Początkowo zwiedzano niewielki fragment jaskini, ponieważ znaczna jej część była wypełniona dużą ilością namuliska. Dopiero w latach 1933 – 1935 były górnik, mieszkaniec Lądka - Zdroju – Heinrich Peregrin oczyścił z gruzu skalnego i gliny otwór wejściowy do jaskini oraz podziemne korytarze, zwiększając długość trasy turystycznej. Henrich Peregrin opiekował się Jaskinią Radochowską do zakończenia II wojny światowej. W następnych latach jaskinia nie miała stałego opiekuna, stąd też była niszczona przez odwiedzających W latach 80-tych polana przed jaskinią została zagospodarowana przez Akademicki Klub Górski “Halny” działający przy Politechnice Poznańskiej. Wtedy powstała wiata i kominek z kamieni, a studencka baza oferowała turystom podczas wakacji noclegi w namiotach. Po koniec lat 90-tych studenci opuścili jaskinię, a miejsce to było dewastowane i zaśmiecane. W roku 1999 opiekę nad jaskinią przejął znany wrocławski speleolog Henryk Nowacki. Po gruntownych porządkach, polegających na usunięciu śmieci i umyciu okopconych ścian, przeprowadził wraz ze swoimi współpracownikami prace ziemne: zabudował i zasypał środkowy otwór, zaopatrzył wejścia w kraty i usunął część gruzu skalnego. Jaskinia odzyskała dzięki temu pierwotny mikroklimat i stała się ponownie bezpiecznym schronieniem dla kilku gatunków nietoperzy, które w jaskini hibernują w okresie zimy. Od wiosny 2013 r. jaskinią opiekuje się małżeństwo Natalii i Zbigniewa Piotrowiczów. Jaskinię zwiedzamy w towarzystwie przewodnika, trasa ma ok. 300 metrów długości, częściowo trasę turystyczną trzeba pokonać przeciskając się przez ciasne szczeliny, co jest dodatkową atrakcją. Jaskinia nie jest oświetlona, dlatego każdy uczestnik wycieczki na czas zwiedzania otrzymuje kask z latarką czołową. Eksploracja jaskini jest w pełni bezpieczna, także dla rodzin z dziećmi.
Po odpoczynku i zwiedzeniu jaskini, wracamy w drogę powrotną, ponownie żółtym szlakiem turystycznym, w kierunku z którego tutaj przyjechaliśmy od strony Radochowa. Dojeżdżamy do gospodarstwa rybnego w Radochowie. Po pokonaniu kolejnego 1,5 kilometra dojeżdżamy do sklepu w Radochowie, obok którego już jechaliśmy wcześniej w drodze do jaskini. Przed sklepem skręcamy w lewo, jadąc w górę w kierunku drogi łączącej Lądek z Orłowcem. Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo i jedziemy w kierunku Lądka Zdroju wygodną asfaltową drogą, po lewej stronie mijamy wjazd na teren lądeckiej strzelnicy w nieczynnym kamieniołomie Szary Kamień. Po kilku minutach dojeżdżamy do pierwszych zabudowań Lądka, po prawej stronie drogi mijamy kościół parafialny, rynek oraz średniowieczny kamienny most z figurą św. Jana Nepomucena. Jedziemy dalej w kierunku ulicy Kościuszki, jednej z głównych dróg Lądka, która doprowadzi nas aż do Willi Marianny, skąd dalej drogą nr 392 w kierunku Stronia Śląskiego. W Stójkowie wjeżdżamy na ścieżkę rowerową za znakami trasy dojazdowej Singletrack Glacensis. Dojeżdżamy do Strachocina, mijamy stację paliw w Stroniu, następnie Centrum Edukacji, Turystyki i Kultury czyli stroński Dom Kultury z Informacją Turystyczną, po lewej przejeżdżamy obok Biedronki i dalej ul. Kościuszki aż do skrzyżowania, gdzie znajduje się kierunkowskaz do Bielic w lewo. Dojeżdżamy do ulicy Mickiewicza, stąd już tylko kilkadziesiąt metrów pozostaje nam do Pensjonatu Villa Elise Park w Stroniu Śląskim, miejsca gdzie rozpoczęliśmy dzisiejszą wycieczkę rowerową.
