Villa Elise, Stronie Śląskie
Trasa 30 SZLAK ROWEROWY PT. „PO PIĘKNYCH ZAKĄTKACH GÓR BIALSKICH  WYCIECZKA DO CZESKIEGO SCHRONISKA „PAPRSEK””.
  1. Hauptseite
  2. Details zu Attraktionen

Trasa 30 SZLAK ROWEROWY PT. „PO PIĘKNYCH ZAKĄTKACH GÓR BIALSKICH WYCIECZKA DO CZESKIEGO SCHRONISKA „PAPRSEK””.

Ankunftsdatum
Abreisedatum

Trasa 30 SZLAK ROWEROWY PT. „PO PIĘKNYCH ZAKĄTKACH GÓR BIALSKICH WYCIECZKA DO CZESKIEGO SCHRONISKA „PAPRSEK””.

Trasa: Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim -> ul. Adama Mickiewicza -> Goszów -> Nowy Gierałtów -> Bielice -> Schronisko „Paprsek”-> Siodło pod Rudawcem -> Przełęcz Sucha -> Nowa Morawa -> Bolesławów -> Stara Morawa -> Stronie Śląskie -> Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim.

Długość trasy ok. 42,9 km. Dla: średniozaawansowanych rowerzystów, poprowadzona głównie po drogach szutrowych i asfaltowych bocznych.

Czas przejazdu około 5 – 6,5 godziny.

Wycieczkę rozpoczynamy na parkingu przed Pensjonatem Villa Elise Park w Stroniu Śląskim. Pensjonat ma bardzo ciekawą historię, mieści się w zabytkowej rezydencji rodziny Loskych - założycieli nieistniejącej już niestety, huty szkła kryształowego, która powstała w roku 1864 z inicjatywy właścicielki tych terenów królewny holenderskiej Marianny Orańskiej. Zabytkowy pensjonat, położony jest u podnóża Sowiej Kopy, nad rzeką Biała Lądecką. Ruszamy na podbój tras rowerowych w Gminie Stronie Śląskie. Dzisiaj wybierzemy się na wycieczkę do czeskiego Schroniska „Paprsek”, położonego w Górach Bialskich/Rychlebskych Horach. Trasa poprowadzona jest głównie po drogach szutrowych oraz bocznych drogach asfaltowych.

Ruszamy w drogę, w kierunku Gór Bialskich, zwanych Sudeckimi Bieszczadami. Dlaczego tak, odpowiedź znajdziecie Państwo podczas dzisiejszej wycieczki.

Przejeżdżamy przez bramę wejściową na teren posesji przy pensjonacie Villa Elise Park w Stroniu Śląskim, jedziemy do ulicy Adama Mickiewicza w Stroniu Śląskim, Skręcamy w lewo, w kierunku Bielic, do których mamy około 15 kilometrów. Jedziemy wzdłuż czerwonego szlaku rowerowego, jest to odcinek szlaku zaprojektowanego przez Stowarzyszenie Gmin Ziemi Kłodzkiej, szlak ten nosi nazwę Pętli Gór Bialskich i prowadzi przez dwie malownicze doliny rzeczne: Młynówki i Białej Lądeckiej. My jedziemy wzdłuż doliny Białej Lądeckiej aż w kierunku źródeł tej długiej na ponad 50 kilometrów rzeki, będącej głównym dopływem Nysy Kłodzkiej, największej rzeki regionu. Początkowo jedziemy główną drogą w kierunku Bielic, mijamy zabudowania Goszowa następnie Starego Gierałtowa, gdzie pojawiają się budynki z zabudową sudecką oraz przydrożne, wyremontowane kapliczki domkowe i słupkowe. Po przejechaniu około 3,5 kilometra dojeżdżamy do wiaty turystycznej „Pod Bocianem” w Starym Gierałtowie, można się tutaj zatrzymać na chwilę, celem odpoczynku oraz podziwiania widoków, po lewej stronie drogi znajduje się pasmo Gór Złotych, po prawej Gór Bialskich. Po odpoczynku ruszamy w dalszą drogę, nadal za czerwonym szlakiem rowerowym oraz gminnymi szlakami rowerowymi nr. 2 i 3, przed mostem skręcamy z drogi głównej w lewo w boczną drogę asfaltową prowadzącą środkiem wsi, po prawej stronie mając koryto rzeki Białej Lądeckiej. Po prawej otwierają się panoramy na Góry Bialskie, mijamy położony na górce kościół św. Michała Archanioła. Jedziemy przez cały Stary Gierałtów wzdłuż rzeki, szlak rowerowy nr 3 skręca w lewo w kierunku opuszczonej poniemieckiej wsi Karpno, szlak nr. 2 w prawo w kierunku skałek „Trzy Siostry”. Jedziemy nadal rowerowym szlakiem czerwonym, który w Nowym Gierałtowie łączy się z rowerowym gminnym szlakiem nr. 4. Po lewej stronie drogi mijamy wiejski plac spotkań, można tam dojechać na skróty przez mostek nad rzeką Białą. W soboty w miesiącach maj-październik w godzinach 12-14 na placu odbywają się Jarmarki Produktu Lokalnego, na których można zakupić lokalne smakołyki w postaci, chlebków, dżemów czy nalewek. Jedziemy dalej, po lewej, powyżej placu spotkań widoczna jest wieża kościoła parafialnego w Nowym Gierałtowie pw. św. Jana Chrzciciela. Powyżej kościoła znajduje się ośrodek jeździecki „Furmanka” a jadąc jeszcze wyżej dotarlibyśmy do Przełęczy Gierałtowskiej, z której można wyruszyć na czeskie szlaki rowerowe. Ale to już przy innej okazji…. Po przejechaniu kolejnych 5 kilometrów dojeżdżamy do Bielic, pięknie położonej wsi w głębokiej dolinie rzeki Białej Lądeckiej, jedziemy cały czas w górę rzeki. Po lewej stronie drogi mijamy Agroturystykę „Chata Cyborga”, powyżej „Chaty” po lewej kościół pw. św. Wincentego i Walentego a po prawej wyciąg narciarski. Wspinamy się cały czas w górę, mijając przeplatające się raz stare pamiętające jeszcze czasy niemieckie, raz nowe pensjonatowe zabudowania Bielic. Po prawej stronie mijamy wiatę turystyczną, w której możemy odpocząć a po 50 metrach ostatnie zabudowania w Bielicach, ktrym jest budynek leśniczówki. Od tego miejsca zaczynają się już „sudeckie Bieszczady”, jeszcze gdy tutaj mieszkali niemieccy osadnicy, przed II wojną światową wieś ciągnęła się wysoko powyżej leśniczówki, obecnie powyżej nie ma już niczego, są tylko lasy i góry, najbliższym miejscem gdzie dociera cywilizacja jest schronisko Paprsek, cel naszej wycieczki. Do czeskiego schroniska prowadzi szlak turystyczny w kolorze niebieskim, do którego od leśniczówki mamy do pokonania równo 7 kilometrów. Po przejechaniu około 1,5 kilometra docieramy do dużego parkingu, stawu p-poż oraz rozległej łąki, z której rozpoczynają się zimą trasy narciarstwa biegowego, prowadzące w kierunku Doliny Białej Lądeckiej oraz Przełęczy Suchej. Jest też w pobliżu łąki tzn. „morsowisko” gdzie spotykają się zimą lokalne „Morsy”, kąpiąc się w zimnej wodzie dla zdrowia.

Jedziemy cały czas w górę niebieskim szlakiem turystycznym, wzdłuż szutrowej drogi, przez chwilę towarzyszy nam szlak zielony, który jednak po około 250 metrach skręca w prawo w kierunku Rudawca (1112 mnpm). Czerwony szlak rowerowy oraz gminny rowerowy nr. 4, którymi jechaliśmy do tej pory, za mostkiem przy leśnym parkingu poprowadzono w prawo w kierunku Drogi nad Spławami i Przełęczy Suchej (1002 mnpm). Cały czas jedziemy w gorę bystro płynącego potoku, mijamy po lewej stronie drogi kolejny staw p-poż, a po przejechaniu około 5 kilometrów, od parkingu przy pierwszym stawie p-poż, docieramy do dużego skrzyżowania na Długim Spławie. Jadąc w lewo dotarlibyśmy tzn. Białym Spławem z powrotem do Bielic, skręcając w prawo w drogę o nazwie Dukt nad Spławami dojechalibyśmy do Przełęczy Suchej. My wybieramy stromy podjazd pomiędzy opisanymi drogami, za znakami niebieskiego szlaku turystycznego, do schroniska mamy około 1,8 metrów z tego miejsca, pokonując podjazd warto zejść z roweru. Początek jest bardzo stromy, po około 200 metrach podejścia teren robi się na tyle plaski, że można już wsiąść na rower, po chwili dojeżdżamy do granicy państwa. Skręcamy w lewo i jadąc wzdłuż pasa granicznego, po dotarciu do tablicy Granica Państwa, skręcamy w prawo, jedziemy dalej już po stronie czeskiej w dół, w kierunku dużej polany Palas, stąd już tylko 400 metrów pozostało do czeskiego schroniska.

Po dotarciu do schroniska Paprsek, zostawiamy rowery przed wejściem głównym na stojakach rowerowych. W schronisku jest restauracja, w której możemy zamówić smakołyki kuchni czeskiej z pierwszorzędnymi knedlikami z jagodami, palce lizać. Z tarasu przed schroniskiem roztacza się piękny widok na Masyw Wysokiego Jesennika z Pradziadem (1491 mnpm) oraz na nowo powstałą wieżę na Vetrovej, replikę wieży która do 1973 roku stała na szczycie Śnieżnika. Przy schronisku znajduje się plac zabaw dla dzieci oraz kościółek, w którym odbywają się ceremonie ślubne. Po odpoczynku i posiłku (można płacić kartą w schronisku) ruszamy w dalszą drogę. Wracamy na polanę Palas, następnie jedziemy z powrotem w kierunku granicy, nie dojeżdżamy jednak do samej granicy tylko skręcamy w lewo w kierunku szlaku narciarstwa biegowego (zimą) o nazwie Wielki Szengen. Trasa biegnie raz pod górę raz w dół, po przejechaniu (od Polany) około 6 km, na dużym skrzyżowaniu skręcamy w kierunku Siodła pod Rudawcem, po dotarciu do którego stromym zjazdem docieramy do szutrowej drogi o nazwie Dukt nad Spławami. Jesteśmy po stronie polskiej, skręcamy w lewo i po przejechaniu 2,5 kilometra dojeżdżamy do Przełęczy Suchej (1002 mnpm). Na Przełęczy znajduje się wiata turystyczna, w której możemy się schronić w przypadku pogorszenia pogody. Skręcamy w lewo za znakami trasy rowerowej gminnej nr. 5 , tzn. Drogą Marianny, którą zjeżdżamy szutrową drogą do Nowej Morawy, dojeżdżamy do parkingu na którym znajduje się kolejna wiata turystyczna. Następnie drogą asfaltową, łączącą Przełęcz Płoszczynę z Bolesławowem, skręcamy w prawo i nadal za znakami trasy rowerowej nr. 5 jedziemy do Bolesławowa. Wjeżdżamy na mały ryneczek we wsi, która od XVII do XIX wieku miała nadane prawa miejskie, stąd rynek w tej pięknie położonej górskiej wsi pomiędzy Górami Bialskimi a Masywem Śnieżnika. Jedziemy dalej, cały czas szlakiem rowerowym nr. 5 w kierunku Zalewu w Starej Morawie, mijamy zalew z lewej strony i dalej prosto, wąską ścieżką rowerową wzdłuż asfaltowej drogi łączącej Stronie ze Starą Morawą. Mijamy z prawej strony Zaporę na rzece Morawce, będącą dobrym punktem widokowym na Góry Bialskie oraz Masyw Śnieżnika, po chwili dojeżdżamy do Stronia Śląskiego. Przejeżdżamy obok stadionu i Kaplicy św. Onufrego, dojeżdżając do dawnego pałacu Marianny Orańskiej, obecnie pełniącego funkcję siedziby gminy, skręcamy w lewo i ulicą Kościuszki jedziemy dalej w kierunku skrzyżowania przy posterunku policji, po lewej stronie drogi na górce mijamy kościół parafialny pw. Matki Bożej Królowej Polski i św. Maternusa. Za sklepem sportowo – turystycznym „Bongo” (po prawej stronie drogi) skręcamy w prawo, kierując się w stronę Bielic. Jedziemy ulicą Mickiewicza, stąd już tylko kilkadziesiąt metrów pozostaje nam do Pensjonatu Villa Elise Park w Stroniu Śląskim, miejsca gdzie rozpoczęliśmy dzisiejszą wycieczkę rowerową.

Zapraszamy do uczestnictwa w kolejnej wycieczce….

Siehe auf der Karte
Newsletter
Diese Website verwendet Cookies.

Durch den Besuch akzeptieren Sie unsere Cookie-Politik, nach Ihren Browser-Einstellungen. Mehr in der Datenschutzerklärung.

OK, schließen