Trasa: Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim -> ul. Adama Mickiewicza -> ul. Hutnicza -> ul. Dolna -> Strachocin -> Kąty Bystrzyckie -> Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Kątach Bystrzyckich -> Główny Szlak Sudecki -> Pensjonat Villa Elise Park w Stroniu Śląskim.
Długość trasy ok. 10,3 km.
Dla : dla rodzin z dziećmi. Czas przejścia około 3,5 – 4 godziny.
Dzisiejszą wycieczkę rozpoczynamy na parkingu przed Pensjonatem Villa Elise Park w Stroniu Śląskim. Pensjonat ma bardzo ciekawą historię, mieści się w zabytkowej rezydencji rodziny Loskych - założycieli nieistniejącej już niestety, huty szkła kryształowego, która powstała w roku 1864 z inicjatywy właścicielki tych terenów królewny holenderskiej Marianny Orańskiej. Zabytkowy pensjonat, położony jest u podnóża Sowiej Kopy, nad rzeką Biała Lądecką. Ruszamy na podbój tras turystycznych w Gminie Stronie Śląskie. Dzisiejsza trasa doprowadzi nas do Kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Kątach Bystrzyckich. Pokonamy kilka wzniesień, raczej łagodnych, z pięknymi panoramami na okoliczne szczyty górskie, po drogach szutrowych i leśnych w paśmie górskim o nazwie Krowiarki… Ruszamy w drogę….Trasa zapowiada się naprawdę pięknie, warto ją wybrać wtedy kiedy jest piękna pogoda i świeci słońce. Dlaczego? Zobaczycie sami …… Przechodzimy przez bramę wejściową na teren posesji przy pensjonacie Villa Elise Park w Stroniu Śląskim, dochodzimy do ulicy Adama Mickiewicza w Stroniu Śląskim, skręcamy w prawo w kierunku centrum tego pięknie położonego górskiego miasteczka. Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo w ulicę Zieloną, którą idziemy dalej prosto, po drodze mijając zabudowania dawnego hotelu pracowniczego oraz stołówki Huty Szkła Kryształowego „Violetta”, obecnie budynki mieszkalne. Docieramy do ulicy Nadbrzeżnej, jednej z trzech głównych ulic Stronia, skręcamy w prawo w kierunku ulicy Hutniczej. Zaraz za mostem po prawej stronie drogi stoi pomnik hutnika-dmuchacza, powstały w latach 70. XX wieku, będący niemym świadkiem historii, związanej z działalnością huty szkła w Stroniu Śląskim, niestety już od kilku lat nieistniejącej. Przechodzimy obok dawnego biurowca huty, dalej mijamy po lewej stronie budynek wyglądający jak spodek, to dawny dom kultury, kiedyś należał do huty, prężnie tutaj działała orkiestra hutnicza. Przechodzimy przez ulicę Kościuszki na drugą stronę i idziemy dalej ulicą Dolną, dalej przez Strachocin aż do skrzyżowania, na którym spotykamy znaki gminnego szlaku rowerowego nr. 1. Skręcamy w lewo pod górkę, po chwili docieramy do kolejnego skrzyżowania, szlak rowerowy prowadzi w lewo asfaltową drogą, my skręcamy w prawo w drogę szutrową w kierunku krzyża pokutnego nad Strachocinem. Tutaj warto się na dłużej zatrzymać, podziwiając z tego miejsca piękną panoramę górską Krowiarek, Masywu Śnieżnika, Gór Złotych oraz Bialskich. Na kolejnym skrzyżowaniu skręcamy w lewo, trasa w kierunku krzyża pokutnego prowadzi dalej prosto. Idziemy około 2 kilometrów, szutrową drogą, początkowo stromo pod górę, przez łąki. Następnie docieramy do lasu, przez który idziemy aż do Kątów Bystrzyckich, po dotarciu do łąki skręcamy ostro w lewo i stromym podejściem docieramy do czerwonego szlaku turystycznego, będącego fragmentem Głównego Szlaku Sudeckiego na odcinku Lądek-Zdrój – Przełęcz Puchaczówka. Jesteśmy administracyjnie na terenie Gminy Lądek – Zdrój. Na szlaku skręcamy w prawo w wiejską, zniszczoną asfaltową drogę i idąc w dół wsi po przejściu około 700 metrów docieramy do Kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Kątach Bystrzyckich, będącego celem naszej dzisiejszej wycieczki.
Barokowy kościółek położony jest w górnej części wsi, w miejscu stanowiącym dawniej jej centrum, w wąskiej dolinie potoku o nazwie Kątowianka. Kościół otacza kamienny mur zbudowany na planie owalu, wewnątrz którego znajduje się stary cmentarz. Wejście na teren przykościelny otwierają dwie bramy, przy jednej stoi kamienny krzyż z XIX wieku, przy drugiej do której prowadzą furtka i schodki znajduje się kapliczka w kształcie groty z Madonną. Wejście od wschodu okalają różowo kwitnące, drzewiaste głogi. Na terenie przykościelnym zachowały się w dobrym stanie, stare nagrobki, niemieckich mieszkańców wsi oraz kilka z czasów tuż powojennych. Z dokumentów historycznych wiadomo, że bardzo wcześnie, bo już w 1364 r. ówczesny Winkeldorf były wsią parafialną, należącą do państwa karpieńskiego. Wkrótce, kościół utracił status kościoła parafialnego i został przed 1534 r. włączony do parafii w Strachocinie. Mieszkańcy płacili Strachocinowi dziesięcinę. Wiadomo, że wówczas kościół nosił już wezwanie św. Katarzyny i zawierał trzy ołtarze. Następnie przejęty został przez protestantów, a przed 1631 r. przeszedł ponownie w ręce katolików. W roku 1653 Kąty ponownie przyłączono do parafii w Strachocinie, a następnie do parafii lądeckiej, w której pozostaje do dziś. Podczas remontu instalacji w 2000 r. wewnątrz kościoła, pod tynkiem odsłonięto fragmenty malowideł, najprawdopodobniej z czasów średniowiecza. Wnętrze kościoła można zwiedzać po niedzielnej mszy lub po uprzednim umówieniu się z sołtysem. Po obejrzeniu kościółka wracamy z powrotem pod górę w kierunku, miejsca gdzie weszliśmy na czerwony szlak turystyczny idąc od Stronia Śląskiego. Podążamy prosto powyższym szlakiem, przez las. Na skrzyżowaniu czerwony szlak prowadzi w prawo, my skręcamy w lewo idąc dalej, dobrej jakości drogą leśną, wysypaną białymi kamieniami „białej Marianny”. Po lewej stronie drogi towarzyszy nam trasa rowerowa, Singletrack Glacensis Pętla Stronia Śląskiego. Po przejściu około 2 kilometrów od skrzyżowania, gdzie opuściliśmy czerwony szlak turystyczny, docieramy do pierwszych zabudowań Stronia Śląskiego. Roztacza się stąd piękna panorama na Góry Bialskie i Złote oraz położone w głębokiej dolinie Stronie Śląskie. Mijamy budynek Zespołu Szkół Samorządowych po prawej stronie, po lewej stary, zasadzony w XIX wieku dąb, mający przypominać o poległych podczas wojen prusko-austriackich mieszkańcach Stronia. Skręcamy w prawo w ulicę Kościelną, następnie po stromych kamiennych schodkach docieramy do ul. Kościuszki, następnie skręcamy w prawo, kierując się za kierunkowskazami w stronę Bielic idąc dalej ulicą Mickiewicza. Po chwili docieramy do Pensjonat Villa Elise Park, przy którym rozpoczęliśmy naszą dzisiejszą wycieczkę.
Już wiecie Państwo dlaczego warto się wybrać na tę trasę gdy mamy piękną pogodę?....
